Od "liliputianów" do "brobdingnagianów" czyli o niezwykłych rozmiarach książek
Na przestrzeni wieków format książek ulegał zmianom. Coraz więcej osób starało się stworzyć dzieła wyjątkowe i piękne. Większość z nich posiada „normalne” wymiary książek, z jakich korzystamy na co dzień. Jednak wśród tych arcydzieł są i takie, których gołym okiem nie da się odczytać, bądź też takie, w który do przełożenia strony potrzeba więcej niż jednej osoby. Poniżej poznacie kilkanaście przykładów, choć oczywiście nie jest to lista zamknięta.
CZĘŚĆ 1 - LILIPUTIANY
Na początek dwa utwory
Pierwszy, to jednowyrazowy wiersz Arama Saroyana o treści „Lighght” (świattło), który stał się „najdroższym słowem wszechczasów”. Nagroda przyznana przez National Endowment for the Arts wynosiła pięćset dolarów. Natomiast wiersz o treści „U nu!” (Teraz Ty!) powstał w 1620 r. Jego autorem był niderlandzki poeta i dramaturg Joosta van den Vondela.
Więcej o wierszu Arama Saryana i innych najkrótszych wierszach TUTAJ
A teraz czas na „liliputiany”, czyli książki miniaturowe.
Zgodnie z „regułą Bondy’ego”, aby książka mogła zostać uznana za miniaturową jej wysokość musi się mieścić w granicach „64mo” (76 mm). Właśnie tyle wynosi pojedynczy arkusz papieru, w którym zadrukowano 64 strony, złożone zgodnie z ich numeracją.
Pierwszymi miniaturowymi książkami były inkunabuły, czyli dzieła drukowane przed 1501 r. Początkowo były poświęcone treściom religijnym, jednak z czasem ich zakres tematyczny się poszerzał. Przykład może stanowić Modlitewnik Klaudii Walezjuszki, wykonany na zamówienie króla Francji Franciszka I, z okazji koronacji jego pierwszej żony Klaudii (1517 r.). Rękopis ten, o wymiarach 7 x 5 cm, składa się ze stu trzydziestu dwóch ilustracji i zawiera nie tylko treści religijne ale również sekretne myśli i obawy królowej.
Kolejnym przykładem są „mikrobiblie”, których do naszych czasów zachowało się zaledwie trzysta egzemplarzy. Dla przykładu: Agnus Dei, stworzony w 1601 r. przez Johna Weever’a, stanowi najcenniejszą książkową miniaturę, gdyż zachował się tylko w kilku egzemplarzach. Drukowane „mikrobiblie” pojawiały się pod koniec XIX w., dzięki zastosowaniu fotolitografii. Powodzeniem cieszyło się wydanie z 1896 r., wykonane w pracowni Davida Bryce’a w Glasgow. To wydanie „mikrobiblii” było oprawne w medalion wyposażony w lupkę, co stanowiło znak firmowy.
Najmniejsze książki świata:
- Iluminowany perski Koran z XVI w. składa się z 338 kart i ma wymiary 4 x 4 cm.
- Bloem Hofje-Door („Mały kwietnik”) z 1673 r., to dwudziestopięciostronicowy tomik poezji wykonany przez Benedikta Smidta z Amsterdamu, w formacie 7 x 13 mm. Do 1819 r. był uznawany za najmniejszą książkę świata.
- Mały kwietnik został pokonany przez mikroskopijny krój pisma osiągający zaledwie 2,5 pkt. Jego twórcą był francuski drukarz Henri Didot.
- Zabójcze dla oka okazało się filigranowe wydanie Boskiej komedii Dantego (1878). Dzieło to składało się z trzydziestodwustronicowej składki, która zawierała 14323 wersy na pięciuset stronach o wysokości 45 mm. W wydaniu tym użyto miniaturowej czcionki o nazwie „oko muchy”. Nawet użycie lupy nie gwarantowało wygodnego czytania.
- Najmniejsza książka kucharska świata z ok. 1900 r. miała wymiary ok. 23 x 21 mm.
- Miniaturowe wydanie biografii Thomasa Jeffersona z XIX w. zostało wydane w łupinie orzecha.
- Najmniejsza książka na świecie (2002) wykonana przez poligrafa Josuę Reicherta stanowiła hołd dla Johanesa Gutenberga. Jej wymiary to 2,4 x 2,9 mm, co oznacza, że tomik jest wielkości ziarnka pieprzu.
- Baśń o zwycięstwie Małego Tadzia z Rzepogrodu w dorocznym jarmarcznym konkursie na największą rzepę to historyjka Malcolma Douglasa Chaplina, która powstała w 2007 w Laboratorium Nanoobrazowania na Uniwersytecie Simona Frasera w Vancouverze. Tekst został umieszczony na trzydziestu płytkach krystalicznego krzemu o wymiarach 0,07 x 0,1 mm skupioną wiązką jonów. Aby odczytać tekst należy użyć skaningowego mikroskopu elektronowego.
- Japońska mikroksiążka Shiki no Kusabana (Kwiaty czterech pór roku) z 2013 r., składa się z 22 stron i mierzy 0,75 milimetra. Litery mają grubość 0,01 mm, a do ich wykonania użyto tej samej metody, co przy drukowaniu pieniędzy.
- Władmir Aniskin, fizyk z Nowosybirska, w 2016 r. stworzył książkę o wymiarach 0,07 x 0,09 mm, która była o 88 razy mniejsza o książki wykonanej przez Japończyków. Strony wykonano z bardzo cienkiej folii poliestrowej, a litery naniesiono wykorzystując metodę litografii. Aby móc obracać strony projekt przypomina segregator biurowy. Całość została umieszczona na… przepołowionym ziarnku maku. Ta mikroksiążka, zatytułowana Mańkut: opowieść o zezowatym tulskim mańkucie i stalowej pchle autorstwa Nikołaja Leskowa (1881) opowiada o trzech rosyjskich rytownikach, twórców mechanicznej pchły, dla której robili podkowy z napisami.
Przykładowi posiadacze kolekcji miniaturowych książek:
- Siedemset pięć egzemplarzy posiadał amerykański prezydent Franklin D. Roosevelt;
- W Baku, stolicy Azerbejdżanu, znajduje się największe muzeum z miniaturowymi książkami. W jego zbiorach znajduje się ponad sześć i pół tysiąca egzemplarzy z sześćdziesięciu czterech krajów;
- Egzemplarz The Autobiography of Robert Hutchings Goddard, Father of the Space Age: Early Years to 1927 (1966) odbył podróż na Księżyc. Była to pierwsza załogowa wyprawa, a Buzz Aldrin wziął tę książkę, aby uczcić czterdziestą rocznicę wynalezienia pierwszej rakiety na paliwo ciekłe.
Jeśli chcecie poznać 15 rekordów literackich w pigułce, zajrzyjcie tutaj
https://www.gandalf.com.pl/blog/15-rekordow-literackich-w-pigulce/
Źródła:
Brooke-Hitching E., Biblioteka szaleńca. Największe kurioza wydawnicze.
Źródła internetowe:
Japończycy wydrukowali najmniejszą książkę na świecie : Booklips.pl
https://lubimyczytac.pl/aktualnosci/2300/najmniejsza-ksiazka-swiata
https://spidersweb.pl/2015/02/maszyna-fiske-retro-kindle.html
https://bgpw.wordpress.com/2018/05/26/news-blog-bg-m-jak-miniatury/
Przygotowała: Agnieszka Okarmus
Oddział Dziecięcy